19.04.2015 22:56
Yamaha YBR 125 - wady w teorii
Niska moc - to co dla uczących się jazdy jest zaletą, dla starych wyjadaczy oraz napalonych na ekstremalne doznania jest niewątpliwą wadą. Motocykl względnie dobrze radzi sobie ponoć do prędkości 80-90 km/h. Wszystko co ponad to, stanowi prawdziwą męczarnię a prędkości maksymalne rzędu 115 km są z reguły osiągane przy zjeździe z górki z wiatrem w plecy. Z YBR 125 należy szerokim łukiem omijać autostrady czy drogi szybkiego ruchu, bo tam nasz lekki i zasilany 10 konnym silniczkiem motor stanowi spore zagrożenie dla swojego użytkownika. Podróże po kontynentalnej Europie w jej części dobrze połączonej autostradami to zdecydowanie nie żywioł YBR. Ostre popisy szybkościowe, też z pewnością nie. Tu zdarza się najwięcej narzekań szczególnie na YBR po rezygnacji z pierwotnej mocy silnika, który miał ponoć 12 a nie 10 mechanicznych kucyków.
Brak wskaźnika zapiętego biegu - bez wątpienia dla osoby uczącej się dopiero jazdy, ale też dla zwykłego użytkownika jest to do pewnego stopnia wada. Dlatego warto ją odnotować.
Firmowe opony- tu panuje powszechna zgoda, na mokrym lepiej mieć się na baczności. A tak po prawdzie, wszyscy użytkownicy przekonują, że opony standardowo stosowane w podstawowej wersji YBR 125 wypada w miarę szybko zmienić na inne, sprawdzonych producentów. Chiński wyrób Yamahy w tym jego elemencie jest bowiem ponoć niebezpiecznie zawodny.
I z wadami istotnymi dla ogólnego oglądu maszyny to by było na tyle.
Komentarze : 4
No i sam zrobiłem babola w poprzednim komentarzu. Nie daje się na tył zębatki mniejszej, tylko w i ę k s z ą o 1 lub 2 zęby, w porównaniu do oryginalnej. Wtedy sprawność przełożenia nieznacznie się zwiększa, nie wpływając zbytnio na obroty silnika ani na spalanie. I nie robi się tego aby "szaleć na autostradzie", lecz aby taka YBR-ka lepiej radziła sobie np w terenie górskim, gdy dojeżdżasz do pracy.
@Twojastara1, sam jesteś "znawcą" jak nie wiem co. Jeśli chce się zmieniać przełożenie w motocyklu czy skuterze (tak, niektórzy lubią się tak bawić, no i co z tego?), to nie robi się tego przez zmianę zębatki zdawczej, tylko zmienia się zębatkę tylną (1, max 2 zęby mniej).
Uwielbiam takich znawców od przełożęń.
Motocykle wychodzące z fabryki mają już optymalnie dobrane przełożenia i jeśli zwiększymy zębatkę zdawczą(przednią) o 1 ząb to wystarczy lekki wiaterek aby YBR nawet 90km/h nie wyciągnęła.
Przy okazji ten motocykl pod dorosłym człowiekiem z wyprostowaną pozycją nawet 100KM/H nie pojedzie sprawdźcie na GPS a nie na liczniku który przekłamuje.
Zawsze można się bawić przełożeniem, poza tym jest to naked, więc trzeba się dobrze przytulić do maszynki, żeby wyciągać prędkości. Hiszpanie na YBR zjechali nie tylko Europę, ale i świat, poza autostradami są inne drogi.
Wskaźnik zapiętego biegu, kiedyś go nie było i jakoś dało się jeździć.
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Nauka jazdy (1)
- O moim motocyklu (8)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)